Mam nadzieję, że mnie zaakceptują. W szkole to nawet głupiego "cześć" nie słyszałam.
Nie wiem dlaczego nie mogłam przystosować się do innych. Po prostu zawsze odstawałam.
Po rozpakowaniu się ruszyłam do studia On Beat. Stanęłam na środku rozglądając się. Podszedł do mnie jakiś pan.
-Witaj w studiu On Beat.
Krótki, ale jest :). To opowiadanie będzie o parze diecesca, ale "wmieszają" się też inni bohaterowie. Jeśli wam się spodobało, to zostawcie komentarz.
Pozdrawiam ^^
Fajnie sie zapowiada ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdzialy
Pozdrawiam i zycze weny ;*
:)
UsuńTakże pozdrawiam i dziękuję ;d
Good morning :d
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, czekam na więcej takich opowiadań.
Bye.
Oli Via
Zapraszam do mnie tinistapolska.blogspot.com ♥
UsuńGood afternoon ;P
UsuńDziękuję bardzo.
Na pewno zajrzę na Twój blog :)
Świetne opowiadanie!Czekam na kolejne rozdziały :)
OdpowiedzUsuń_____________________
Zapraszam do mnie: http://candelariamolfesepl.blogspot.com/ KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Dziękuję :d.
OdpowiedzUsuńWejdę na pewno :)